Kilka słów wyjaśnień. Przypadł mi zaszczyt przedstawienia polskiemu czytelnikowi mało popularnej formy prowadzenia firm w sposób wybitnie uczciwy i zgodnie z określonymi zasadami etyczno-moralnymi.

Kiedy w 2009 roku skończyłem brudnopis Projectu '36' nie sądziłem, że jeszcze w jakiś sposób zostanę zaangażowany w ciąg dalszy. Życie jest jednak szalenie kolorowe.

Otwarcie strony internetowej w Polsce to dla mnie prawdziwa egzotyka. Tak jak dla wielu ludzi na świecie abstrakcją jest uczciwy biznes.

Wydanie Project '36' zawiera kilkaset stron. Niezmiernie trudno było zgromadzić w jednym miejscu tysiące notatek, listów, tekstów wielostronicowych. Wybrałem tylko esencję każdego pomysłu czy sposobu na zdobywanie doświadczeń.

Nikt z pomysłodawców nie przewidział jednego, że znajdzie się ktoś, kto spróbuje przekonać innych, własnych rodaków do przemyśleń i spróbowania zmienić swoje życie na lepsze.

Problemem stała się odrębność kulturowa Europejczyków. Dlatego też strony powstają sukcesywnie, w miarę tłumaczenia oraz stwierdzenia przydatności dla wielu osób.

Część materiałów nie będzie publikowana. Wynika to z kilku względów. Pierwszym jest ochrona pomysłów biznesowych, część straciła na swojej aktualnośći, a inne mogą się okazać całkowicie niezrozumiałe.

Postaramy się wspólnie przekazać jak najwięcej wartościowych materiałów.

Od czytelnika i zarazem być może przyszłego uczciwego przedsiębiorcy wymagamy dwóch rzeczy. Otwartości i wyobraźni.
Postaram się w miarę możliwości przed każdym tekstem wyjaśnić czy ukierunkować czytelnika. Proszę wierzyć, że zwykłemu śmiertelnikowi jest bardzo trudno zrozumieć wiele nieznanych rzeczy.

Świat jest całkowicie inny w rzeczywistości niż pokazują nam media czy też oglądając go za szyb wycieczkowych autobusów.

Jak wytłumaczyć życie closharda i jego noce spędzone pod mostem, komuś kto codzienie bierze prysznic i kładzie się w czystej pościeli na noc?

Prawda, że to trudne?

Mam jednak nadzieję, że wszystko zostanie w sposób doskonały zrozumiane i być może ktoś napisze dalszy ciąg.

A jak to się wszystko zaczeło? Posłuchajcie sami.....

Zapraszam i życzę miłej lektury oraz nauki.

Richard M.
Incipit