Kodeks etyczny
Tekst poniższy jest wyjątkowo trudny. Wymaga od czytelnika wiedzy, doświadczenia, dorosłości. Odwagi i rozumu. Odpowiedzialności i szacunku. Prosimy o wybaczenie tych, co go nie pojęli i zrozumieli.
Kodeks Etyczny "36"
Rozdział I : zasady.
1). Uczciwość
2). Prawość
3). Równość
4). Wolność
5). Kompetencja
6). Lojalność
7). Otwartość
8). Odpowiedzialność
9). Szacunek
Rozdział II: objaśnienia
W tym miejscu wykładowca odłożył kredę. Wziął pod pachę książki, i na odchodne, coś jeszcze dopisał na tablicy i… wyszedł. Sala zamilkła, patrząc na wypisane pod spodem zdanie. Niestety nie doczekali się przyjścia swojego wykładowcy. Ani dziś, ani jutro…
…
Gwoli wyjaśnienia. Powyższe zasady zna niemalże cała ludzkość.
W tym krótkim tekście znajduje się niemalże wszystko, co pozytywne i potrzebne rozumnemu człowiekowi by iść dumnie i godnie. Począwszy od Starego Testamentu, Nowego Testamentu, poprzez etykę plemion arabskich, cywilizacji europejskiej i azjatyckiej czy obu Ameryk, a skończywszy na Hagakura.
Ile w Polsce jest kodeksów etycznych? Mnóstwo. Każda duża firma, stowarzyszenia, zrzeszenia, media, administracja państwowa, samorządy, szkoły, lekarze, sędziowie, a nawet komornicy. Bóg raczy jeszcze wiedzieć kto podpiera się pisaną Etyką.
Postawmy pytanie: I co z tego?
Resztę mamy nadzieję, że rozwiną czytelnicy, którzy doczytali cierpliwie do końca i coś z tego zrozumieli.
Dla nas niemalże wszystkie spisane i dumnie ogłaszane, obnoszone jak "złoty cielec" to najzwyklejsze kłamstwo i hipokryzja, gdyż mają kilka wad.
Zapewne ciekawi kogoś co napisał ów wykładowca. Jedno zdanie:
"To, że znacie to wiem, czy jednak rozumiecie? - Praca domowa. Do zobaczenia za 10 lat!"
Miał rację, gdyż jest potężna różnica między wiedzieć a rozumieć. I właśnie jest tak ze zdecydowaną częścią kodeksów. "Patroni kodeksów" znają, lecz są tak tępi, że go nie rozumieją. I to chyba wyjaśnia, że w naszym życiu zasady etyczne nie występują jako dobro publiczne, lecz jako ciekawostka lub medialna sztuczka.
I coś na deser.
Motto :
"Co zabierzesz, złoty robaczku w moje ciemności?
Bogactwo i złoto swojego domu?
Biedę pełną nienawiści lub dobroci?
A może ciało namaszczone olejkami z lotosu?
Mądrość nabytą w ciężkim znoju?
Zabiorę ci wszystko i rozdzielę po swojemu.
Co miałeś teraz, zostawię na ziemi,
A Ciebie wezmę z Twoim cierpieniem,
Abyś u mnie na wieczność,
Patrzył coś złego w życiu zrobił".
Ze spotkania pod piramidami - Egipt 1992 rok.
redagował: Paul Lomax
.